Facebook

Oleńka

poniedziałek, 29 października 2012

Dzisiaj kilka zdjęć 5 tygodniowej Oleńki, która jako pierwsza odwiedziła mnie w odświeżonym studio po długiej przerwie.
Na koniec przykład tego jak pracuję z takimi maleństwami. Często zdjęcie jest efektem odpowiedniej postprodukcji. Nigdy dzieciątko nie jest pozostawione bez opieki. Zawsze nad bezpieczeństwem czuwa mama bądź tata.


Piknik rodzinny

czwartek, 25 października 2012

Witajcie w ten jakże pochmurny i zimny dzień. Coś na ocieplenie dzisiaj wrzucam. Sesja z ostatnich dni słońca letniego. Piękna mama z mężem i dzieciakami - Kostek i Anastazja, którzy przyjechali do mnie specjalnie z Gniezna. Bernadeta bardzo chciała taką sesję, opowiadała mi o niej przez telefon jak to marzy o takich piknikowych zdjęciach ze swoją rodziną, bo brakuje im takich zdjęć. Bardzo się cieszę, że udało nam się spotkać, choć Kostek trochę tego dnia nie domagał i jeszcze jak na 3 latka przystało - nie bardzo lubił patrzeć w obiektyw:) Za to Anastazja ślicznie się uśmiechała cały czas i zajadała pyszne jabłuszka... Na koniec kilka zdjęć fotoksiążki wraz z indywidualnym pudełkiem na płytę, którą otrzymali, zamawiając pakiet de luxe.


W jabłuszkowym sadzie... | Sesja rodzinna

niedziela, 7 października 2012

I tym razem przesadziałam z ilością, ale zawsze tak mam ze zdjęciami plenerowymi - tyle różnorodności i spontaniczności! Ale do rzeczy. Dziś sesja moja wymarzona, w jabłkowym sadzie. Wreszcie udało mi się załatwić wejście do takiego miejsca, a jest tych sadów w mojej okolicy dużo. Sesja była prezentem z okazji roczku dla małej Amelki, ale na zdjęcia załapały się również siostra Julka i mama Agnieszka. Udało nam się skorzystać z resztek ciepłych dni w tym roku. Zapraszam!

Kasia - sesja ciążowa

poniedziałek, 1 października 2012

Zatem powracam do blogowania - i od razu wrzucam sporo zdjęć, bo ciężko mi było się zdecydować. Piękna Kasia w makijażu autorstwa Eli Zimniak.

Kasia wyczekuje przyjścia na świat małego Adasia. To była moja pierwsza sesja po porodzie, fajnie było wreszcie zrozumieć co teraz przeżywa Kasia - sporo miałyśmy tematów do omówienia:) Spotkamy się jeszcze na sesji noworodkowej. Już nie mogę się doczekać, aby poszeptać do uszka temu szkrabowi:)