Mateuszek był już u mnie ze swoją mamą Justyną w brzuszku podczas sesji ciążowej. Teraz przyszedł czas na niego..:)
Mateuszek był już u mnie ze swoją mamą Justyną w brzuszku podczas sesji ciążowej. Teraz przyszedł czas na niego..:)
Tęsknię za cieplejszymi dniami..a jak patrzę na dzisiejsze zdjęcia, to już w ogóle:) Sesja, którą dzisiaj chcę pokazać, miała miejsce w Chodzieży, gdzie zostaliśmy zaproszeni przez rodziców malutkiej Lilianny:) Chcąc wykorzystać ładną pogodę wybraliśmy się do ogrodu rodzinnego. Bardzo dziękujemy za miło spędzony czas i wspaniałe przyjęcie.
Dziś jedna z moich ulubionych ostatnio sesji. Po pierwsze dlatego, że była to moja pierwsza sesja bliźniąt. Po drugie, ponieważ imię Pola, to moje ulubione imię żeńskie! A po trzecie, ponieważ świetnie się na niej bawiłam. Było to nielada wyzwanie. Dwóch 2 latków w moim ciasnym studio...bardzo szybko przenieśliśmy się na dwór, żeby dzieciaki miały więcej swobody. Jak wspaniale było obserwować tych dwojga, jak bardzo są do siebie podobni, jak są do siebie przywiązani, jak się kłócą o wszystko..coś niesamowitego:))
Pod koniec lata, miałam okazję robić zdjęcia na pierwszych urodzinach małego Maksyma. Urodziny zorganizowane zostały w otwartej, w tym roku przez rodziców Maksyma, wyjątkowej kawiarence Cafe Bebe w Poznaniu przy ul. Strzeleckiej.
Cafe Bebe to miejsce spotkań dla rodziców z dziećmi. Żadne dziecko nie będzie się tutaj nudziło!
Kawiarenka organizuje różne warsztaty dla dzieci i rodziców. Dlatego polecam to miejsce i kibicuje właścicielom z całego serca, bo mieli naprawdę świetny pomysł! Bardzo dziękuję, że zostałam zaproszona i mogłam ich poznać! A o Cafe Bebe pewnie jeszcze nie raz usłyszycie!
Subskrybuj:
Posty (Atom)
