Rodzice Marcela lubią jeździć na motorach, nic więc dziwnego, że sesja była trochę w takim klimacie. Długo nasz bohater walczył zanim zasnął, już nawet Basia - mama Marcela przestała na to liczyć, a jednak udało się:) Bardzo fajna sesja, przegadałyśmy z Basią wszystkie tematy okołoporodowe i połogowe od jednego do drugiego karmienia. Pozdrawiam ciepło!
Autor:
marciniaki.com
o
20:55
Etykiety:
fotografia dziecięca poznań wielkopolska,
fotografia niemowlęca,
sesja dziecięca,
sesja niemowlęca


Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz